Sobota była dla nas bardzo długim dniem…

Niestety, ale już w czasie trwania pierwszego wyścigu jeden z naszych zawodników – Krzysztof Żełudziewicz, doznał poważnej kontuzji. Na szczęście w dalszej rywalizacji dzielnie zastępowali go: Łukasz Czaja oraz Tymon Sadowski.

Ostatecznie wygraliśmy rundę eliminacyjną z prawem wyboru przeciwnika (Ł.Wosiński, P.Tarnacki, J.Borch).

Nie była to decyzja, która należała do najłatwiejszych, ponieważ wszystkie załogi prezentowały naprawdę bardzo wyrównany i wysoki poziom. Uznaliśmy jednak, że w drodze po mistrzostwo należy wziąć sprawy w swoje ręce i wybraliśmy załogę obrońców tytułu (Ł. Wosiński i HRMRacing Team).

W silnowiatrowych warunkach byliśmy górą, wygrywając ten pojedynek… 3:0!

Co to były za niesamowite emocje.

W drugim półfinale Duńczycy wygrali z załogą P. Tarnackiego, co oznaczało, że… Dostając się do ścisłego finału staliśmy się od razu MISTRZAMI POLSKI!

W samym finale zabrakło już trochę koncentracji i po zaciętej walce uznaliśmy wyższość załogi sterowanej przez Jeppe Rørholm Borcha – która zasłużenie wygrała całe regaty. Gratulacje!

W walce o 3 miejsce w regatach i srebrne medale MP, górą okazał się P. Tarnacki.

Jesteśmy szczęśliwi, że po trzech latach odbiliśmy słynne Trofeum.

Dziękujemy wszystkim za ogromne wsparcie i kibicowanie – puchar na najbliższy rok pozostaje w Szczecinie!

— Patryk Zbroja