W piątek, 9 września br. odbyła się uroczystość podniesienia bandery,  nadania imienia i poświecenie jachtu „CALBUD”, na którym Radosław Kowalczyk popłynie samotnie w oceanicznych regatach Mini Transat 2011.  Komandor Yacht Klubu Polski Janusz Taber rozpoczął ceremonię od krótkiej informacji o YKP oraz randze wydarzenia. Banderę podniósł Sekretarz Generalny Jerzy Karbownik.

„Pływaj długo i szczęśliwie ku chwale bandery Yacht Klubu Polski. Nadaję ci imię CALBUD” – to słowa Matki Chrzestnej jachtu Anny Węgrzyniak. Rozbicie butelki szampana o kotwicę jachtu dopełnia akt nadania imienia. Poświęcenia jednostki dokonał Ksiądz Prałat Aleksander Ziejewski, natomiast Prezydent Piotr Krzystek przekazał banderę Szczecina wraz z życzeniami sukcesu w regatach. Prezes firmy CALBUD Edward Osina jako główny sponsor wręczył Radkowi Kowalczykowi talizman na szczęście – siedemnastowieczną monetę, która ma Go chronić i dać siłę na morzu.

Radek Kowalczyk podziękował wszystkim za dotychczasową pomoc i wsparcie. Ten dzień był dla Radka Kowalczyka pięknym zwieńczeniem 6-letniej ciężkiej pracy i przygotowań do tych najtrudniejszych regat na świecie.

S/y „Calbud” to pierwszy wybudowany w Polsce oceaniczny, wyczynowy jacht regatowy klasy Mini Transat do ekstremalnej żeglugi samotniczej. Jacht jest zbudowany wg przepisów klasy Mini i powstał w Warszawie w stoczni Jawa Yachts, następnie udoskonalany w Lubczynie (OSIR Goleniów) i Danowie k/Goleniowa i Szczecina. Kadłub zbudowany wg technologii West System, w której rdzeń stanowi cienka i specjalnie do tego celu przygotowana skleja, a poszycie i warstwa wewnętrzna to laminat epoksydowy na bazie włókna węglowego, kevlarowego i vektranowego z uzupełnieniem maty szklanej typ S.

Na s/y Calbud stoi aluminiowy maszt o wysokości 12 metrów i żagle o powierzchni do 130 m2. To ok. 5 razy więcej niż na podobnej wielkości jachtach turystycznych spotykanych na naszych wodach. W celu zwiększenia szybkości jachtu zastosowano podwójne stery rozmieszczone szeroko, pozwalające na utrzymanie sterowności przy dużych przechyłach. Balasty wodne oraz wychylny kil o zanurzeniu 2 metrów zmniejszają przechył. W celu poprawienia stateczności kursowej i opóźnienia momentu redukcji powierzchni ożaglowania, zastosowano dodatkowo dwa miecze, jeden na dziobie stosowany przy kursach ostrych, drugi na rufie na kursy pełne. By zwiększyć powierzchnię żagli, zastosowano ruchomy trzy  metrowy bukszpryt przed dziobem. Najczęściej wykorzystuje się go na kursach pełnych a w szczególności do ujarzmienia gigantycznego spinakera o powierzchni 90 m2.

Podstawowe dane s/y „CALBUD”:
– długość:                     6,50 m
– szerokość                   3,00 m
– zanurzenie                 2,00 m
– ciężar                         1 T
– wysokość                   14 m od balastu do topu masztu
– powierzchnia żagli „na wiatr”:   43 m2
– powierzchnia „z wiatrem”:       130 m2  

Jutro rozpocznie się podróż do Francji, natomiast 25 września start z Fort Boyard w La Rochelle we francuskim Departament Charlote-Maritime i poprzez metę  pierwszego etapu w Funchal na Maderze do Salwador da Bahia w Brazylii. Przed Radkiem 4.200 Mm. samotnej żeglugi w morderczym wyścigu – około 30 dni i nocy samotnych zmagań z żaglami, oceanem, zmęczeniem, falami, wiatrem lub ciszą.

Radek, myślami będziemy z Tobą na oceanie, życzymy sukcesu i czekamy w Szczecinie na Twój szczęśliwy powrót.

Kpt. Janusz Charkiewicz